Marta

Witam wszystkich:)
Jestem 10 dni po pełnej plastyce brzucha łącznie z liposukcją i efekty są już niesamowicie widoczne. Po ciąży niestety nie było mowy o niechirurgicznym usunięciu skóry, która wisiała i sprawiała, że moja frustracja pogłębiała się w galopującym tempie.

Moje kochane, jeżeli myślicie o plastyce brzucha i nie ma innych przeciwwskazań to nie zastanawiajcie się 5 minut dłużej. Już po tak krótkim czasie mogę powiedzieć, że mam brzuch jakiego nie powstydziłaby się żadna nastolatka i wtedy powraca chęć do życia, do działania i do uśmiechu.
Operację miałam przeprowadzoną w Klinice Pani Dr Anny Olender (super nowoczesnym ośrodku) w znieczuleniu ogólnym. Liposukcja została wykonana za pomocą Body Jet'a. Informacyjnie dodam, że to cudo odsysa i jednocześnie uśmierza ból. Jak poinformowano mnie przed zabiegiem, pozwala zachować maksymalny poziom znieczulenia w czasie i po zabiegu oraz minimalizuje ryzyko wystąpienia efektów ubocznych. I tak właśnie się stało. Wiem, że jeszcze jest za wcześnie żeby mówić o finalnym wyglądzie, ale już teraz jest super. Wiadomo, jest to operacja, a nie nałożenie maseczki. Środki przeciwbólowe pomagają skutecznie, także jest ok. Ja osobiście wróciłam już do pracy, chodzę cały czas w ubranku uciskowym (mam je nosić ok. 6 tygodni), na chwilę obecną problemem jedynie jest schylanie się, gdyż ubranko powoduje skuteczny opór, ale to naprawdę nic. Wierzcie mi wszyscy że operacja naprawdę się udała i przyniosła niesamowite rezultaty , takiego brzuszka nie miałam od 15 lat wiec jestem BARDZO SZCZĘŚLIWA.
Pozdrawiam i gorąco polecam.