Nowoczesna chirurgia plastyczna stworzyła świat, w którym każdy z powodzeniem zdążać może w stronę własnej subiektywnej doskonałości. Skomplikowane operacje przegród nosowych, przeszczepy skóry, naturalnych kształtów implanty piersi to zaledwie kropla w morzu niezwykłych możliwości, jakimi dysponuje dziś ta dziedzina medycyny. Każda osoba, walcząca z własnymi kompleksami lub pozostałościami przebytej choroby odnajdzie w niej sztukę przez duże „S”, która nie zmienia jedynie wyglądu, lecz nierzadko i całe życie.
Pionierski przeszczep twarzy
Przeszczep twarzy należy wciąż do zabiegów mocno kontrowersyjnych, mając tylu zwolenników, ilu przeciwników. Pierwsi mówią o ratunku dla wykluczonych z życia publicznego „odmieńców”, drudzy wytykają ryzyko odrzutu oraz efekty uboczne stosowanych wówczas leków. Do tej pory przeszczepów twarzy zrobiono na świecie jedynie kilkanaście. Pierwszego z nich dokonał niejaki dr Thomas. Jego pacjentką była 9-letnia wtedy dziewczynka z hinduskiej wioski, której młockarnia zerwała cały skalp z włosami, ale również większą część twarzy. Lekarz podjął się pomocy i ku zadziwieniu wszystkich mieszkańców wioski, a także innych chirurgów plastyków, na twarz okaleczonej dziewczynki przeniósł strzępy plastikowej torby. Zabieg ten się udał, a kobieta, będąca wtedy małoletnią ofiarą niefortunnego wypadku pracuje dziś jako pielęgniarką i cieszy się swą pokrytą bliznami, lecz własną twarzą.
Pamela Anderson wcale nie była pierwsza
Zakochana kobieta zrobi dla swego mężczyzny wiele. Nie inaczej było i z pewną 26-letnią mieszkanką Texasu, która za namową swego narzeczonego wytatuowała sobie na piersiach dwie czerwone róże. Decyzji tej później mocno żałowała, dlatego też z pomocą przyszedł jej pewien kanadyjski chirurg, proponujący usunięcie niechcianych rysunków za pomocą dermabrazji. Jako że pracował on w tym czasie nad skonstruowaniem pierwszych implantów piersi, zaproponował młodej dziewczynie funkcję królika doświadczalnego. Operacja wykonana została w 1962 roku, a zadowolona pacjentka utorowała drogę milionom kolejnych, zachwyconych efektami pań.
Naturalna ikona piękna?
Marylin Monroe uchodzi za boginię, seksbombę i jedną z najpiękniejszych kobiet wszech czasów. Okazuje się jednak, że swą urodę zawdzięcza nie tylko matce naturze, ale i zręcznym rękom chirurga plastyka. Jakiś czas temu na aukcję wystawiono zdjęcia rentgenowskie gwiazdy, dzięki którym świat dowiedział się, iż uchodząca za naturalną piękność aktorka, dokonała nieznacznych poprawek twarzy, skracając nieco podbródek i usuwając guzek z nosa.
Ryzyko czasami się opłaca
W 2013 roku pewien młody Azjata uległ wypadkowi samochodowemu, w skutek którego doznał poważnych obrażeń nosa. Ponieważ część tkanki objęło zakażenie, chirurdzy nie mieli możliwości wykonania operacji plastycznej. Zmyślni lekarze wpadli jednak na zgoła inny pomysł. Stworzyli tzw. ekspander w kształcie naturalnych rozmiarów nosa, zaimplantowali go na czoło mężczyzny, pobrali pojedynczą chrząstkę z żebra pacjenta, a kiedy nowa część ciała była już gotowa, usunęli pozostałości uszkodzonego nosa i zastąpili go nowym.
Angelina Jolie i news, który wstrząsnął światem
W maju 2013 roku wszystkie tabloidy huczały od wiadomości o tym, że słynna hollywoodzka gwiazda poddała się operacji usunięcia obu piersi i zastąpiła je implantami. Nikt nie rozumiał tej szalonej decyzji, aktorka wytłumaczyła jednak, że prewencyjna mastektomia uchronić ją miała przed rakiem, na którego przedwcześnie zmarła jej matka. Jolie nie chciała, aby jej dzieci narażone były na bolesną stratę bliskiej im osoby.
Nie potrzeba zatem licznych dowodów, stwierdzających, jak duże znaczenie w życiu tak wielu osób ma dziś chirurgia plastyczna. Każdy z nas dojrzy w niej swego rodzaju wybawienie, czy służyć ma ona jedynie pięknu ludzkiego ciała, czy też zdrowiu całego organizmu. Najciekawsze jej przypadki ukazują, jak bardzo rozwinęła się ona przez lata i jak ogromny wpływ ma dziś na nasze życie. Pewnym jest jednak fakt, że ciężko wyobrazić sobie bez niej współczesną medycynę.